Alfabet Wojtusika cover logo

#157 Radosław Piwowarski- późny debiut, czyli „Lekcje seksu doktora Alzheimera”

40m · Alfabet Wojtusika · 14 Mar 23:05

Odcinek #157, w którym w Compare Bookstore w Krakowie rozmawiam z Radosławem Piwowarskim o jego powieściowym D jak debiucie, czyli „Lekcjach seksu doktora Alzheimera”.
Chwytamy się poetyckich fraz z książki i zastanawiamy ile wierszy trzeba przeczytać, żeby książkę napisać. Od W jak wierszy, do których stale się wraca, przechodzimy do żółtych kwiatów z „Mistrza i Małgorzaty”.
Sprawdzamy granicę między L jak literaturą a F jak filmem. Przychodzą do nas bohaterowie powieści: Adam (mężczyzna po przejściach) i Helena (kobieta z przeszłością).
Badamy ich T jak tragizm i K jak komizm. Rozmawiamy o historiach późnej M jak miłości. I o zatrzymaniu w M jak młodości również dyskutujemy.
Pytam autora: czy S jak starość jest czekaniem?
Pojawia się P jak pisarski przywilej błądzenia po omacku i F jak fascynacja słowem z ekranu.
Jest też P jak portret, a właściwie dwa: zamyślonego chłopca nad kartką papieru i chłopca z ołówkiem w dłoni.
Szukamy wspólnych punktów historii i życia autora.
Partnerem tego odcinka jest Audioteka- Dobrze opowiedziane historie.

The episode #157 Radosław Piwowarski- późny debiut, czyli „Lekcje seksu doktora Alzheimera” from the podcast Alfabet Wojtusika has a duration of 40:26. It was first published 14 Mar 23:05. The cover art and the content belong to their respective owners.

More episodes from Alfabet Wojtusika

#166 Krzysztof Zajas - „ Taniec piżmowych szczurów”. Groza prawdziwa i brudne ja

Odcinek #166, w którym w krakowskiej księgarni De Revolutionibus Books pytam Krzysztofa A. Zajasa o to, czy P jak pisarz może być medium, donosicielem zza światów.
Rozmawiamy o L jak literaturze grozy, czyli najnowszej powieści Krzysztofa zatytułowanej „Taniec piżmowych szczurów” i wyruszamy na Podborze.Mówimy o S jak Stevenie Kingu, T jak tworzeniu głównej postaci i J jak języku, który często staje się nieadekwatny.
Analizujemy „zajasowy” przepis na P jak prozę i widzimy co dzieje się, gdy się nie domyka historii. Krążymy wokół literackich kontekstów i P jak popkulturowych nawiązań.
Jest L jak „Labirynt fauna”, N jak nawiedzony dom i klasyczna figura wioskowego głupka, P jak Pietrka.
Idziemy śladami piżmaków oraz bohatera-pisarza Wiktora Szczęsnego, które to wątki łączą się ze ścieżkami samego autora.
Wracamy do K jak księżycowego wspomnienia, Ł jak łodzi w szuwarach i N jak niesamowitości nadprzyrodzonej. Cały czas towarzyszy nam M jak magia miejsc: tych prawdziwych i z powieści.
I jeszcze klamry opowieści: Z jak zdrada i W jak wspólnota - bierzemy je pod lupę.
W końcu G jak groza wytrąca nas z równowagi. Pozostaje nam jedynie tytułowy taniec piżmowych szczurów.
Partnerem tego odcinka jest Audioteka- dobrze opowiedziane historie.

#165 Mariusz Czubaj. Niezbyt krótka rozmowa o „Krótkim pożegnaniu”

Odcinek #165, w którym z Mariuszem Czubajem rozmawiamy w Warszawie o tym ile jest Czubaja w jego nowej P jak powieści „Krótkie pożegnanie”.
Wychodzi nam na początku, że pisarz to nie postać co ma kręgosłup z rurek PCV.
Pytam Mariusza, czy nie boi się dezaktualizacji W jak wątków w swojej prozie?
Pojawia się D jak dzienniczek do zapisów ciśnienia. Jest sympatia do tego, co ludzie potrafią stworzyć. Bo do samych ludzi to już mniej.
I w końcu jest B jak bohater powieść, czyli B jak Błażej, któremu bliska jest kultura A ja analogowa. Przy postaci tej stawiamy pytania o U jak ucieczki, I jak imperatyw i ironię. Wypływa nam w rozmowie T jak tajemnica śmierci siostry Błażeja.
Zastanawiamy się, czy literatura jest od tego, by wszystko wyjaśniać i co można zostawić czytelnikowi do wyjaśniania, D jak dopełnienia. I jest jeszcze jedno D - jak domysły.
Sprawdzamy Mariuszowi Czubajowi pisarskie LP czyli linie papilarne. I czy da się pracować w owocowe czwartki, czy się nie godzi? - to dopiero jest pytanie.
Na koniec gapimy się W jak winylową płytę- jak się kręci, kręci się, kręci.
Partnerem tego odcinka jest Audioteka- Dobrze opowiedziane historie.

#164 Izabela Tadra- „Hotel ZNP” i wszystko, co mylimy z miłością

Odcinek #164, w którym na warszawskim Powiślu rozmawiam z Izabelą Tadrą, D jak debiutującą autorką prozy „Hotel ZNP”.
Sprawdzamy W jak widok z okien wprost na Wisłę i określamy na M jak mapie miejsce fabuły, które wypada „w połowie drogi”.
Mówimy o B jak Belci, jej emocjach oczekiwaniach. Zastanawiamy się, jak to jest zawsze być kimś przez kogoś W jak wymyślonym, A jak akuratnym i U jak ulepionym z czyichś założeń.
Szukamy tego, o czym w książce nie ma ani słowa: M jak miłości.
Przez chwilę wspominamy komedie romantyczne, Meg Ryan w lnianej sukience. Wchodzimy coraz głębiej w M jak monolog Belci i stawiamy tezę, że L jak literatura nie jest po to, by nas leczyć.
Śnimy sen o pięknych długich włosach, które mają moc i wpadamy do W jak wanny, czyli początku. Dołącza do nas matka bohaterki i wyraźna staje się W jak wieczna wymówka.
Jest P jak pisanie, N jak narracja i S jak seksualność niezrealizowana.
„Gdzieś w korytarzu hotelowym krótka chwila” sprawia, że zatrzymują nas Z jak zdania i głębokie, proste pytania.
Na końcu zdajemy sobie sprawę, że F jak fizyczność jest umowna, a Belcia jest w naszych głowach.
Partnerem tego odcinka jest Audioteka- Dobrze opowiedziane historie.

#163 Michał Zgajewski- „Strażnik jeziora”, czyli debiut w stylu noir

Odcinek #163, w którym podczas spaceru nad jeziorem Żywieckim rozmawiam z Michałem Zgajewskim o jego książkowym debiucie. Towarzyszy nam „Strażnik jeziora” i wszystkie skrywane w nim, w jeziorze, I jak inspiracje, Z jak zagadki.
Pytam Michała o to, czy chce być P jak pisarzem na pełny etat i jak się czuje w pisarskiej roli.
Przyglądamy się głównemu bohaterowi powieści N jak noir, sprawdzamy jego gusta muzyczne.
Wchodzimy głębiej w to, czym dla autora stało się J jak jezioro i zahaczamy o H jak historię tego miejsca.
Porywają nas W jak wiry opowieści: jest D jak detektyw, P jak prowincja, T jak topielica i K jak Krzyż, Norbert Krzyż.Okazuje się, że B jak Beskid Żywiecki to nie Teksas. Sprawdzamy, co widać przez lupę przyłożona do tego R jak regionu.
Do alfabetu tej rozmowy dodajemy: S jak słowiańszczyznę, B jak boginię, M jak mitologię i U jak ulicę św. Wita. Nie odstępuje nas ani na krok wątek pisania: mówimy o tym, jak złe E jak emocje przydają się w tworzeniu i o rozdzielaniu autora od bohatera.
Dopytuję o S jak sumę grzechów debiutanta i przypominamy sobie o K jak książce, która zawsze leżała na najwyższej P jak półce.
Partnerem tego odcinka jest Audioteka- Dobrze opowiedziane historie.

#162 Monika Herceg, Aleksandra Wojtaszek i "Okres ochronny." / Europejska Poetka Wolności 2024

Odcinek #162, w którym w Instytucie Kultury Miejskiej w Gdańsku rozmawiam z kuratorkami Festiwalu Europejski Poeta Wolności - Magdaleną Kicińską i Małgorzatą Lebdą.
Pytam o to jak przygotowuje się W jak wydarzenie, które wokół P jak poezji gromadzi tłumy czytelników. Mówimy o C jak czytaniu, R jak rozumieniu wiersza, o zatrzymaniu na wierszu.
Dominują proste pytania. Staramy się pobyć z sobą, z T jak tekstem, zastanawiamy się: Po co poezja?
Udaje mi się spotkać i porozmawiać z Europejską Poetką Wolności 2024 - Moniką Herceg i tłumaczką jej tomu "Okres ochronny." na język polski - Agnieszką Wojtaszek.
Monikę pytam wprost o to czym jest dla niej W jak wolność.
Dyskutujemy o tym jak poeci / poetki kolekcjonują w życiu R jak rozczarowania.
Pojawia się E jak emancypacja poetek, N jak niezależność i nagrody, które dopisują nam O jak oczekiwania.
Zastanawiamy się nad C jak codziennością poetki i szukamy w harmonogramie dnia czasu na pisanie.
Aleksandrę Wojtaszek dopytuję słowa, które w poezji Herceg poruszają. Okazuje się, że P jak przecinki w języku chorwackim chodzą innymi ścieżkami niż w języku polskim.
Na koniec wchodzimy w "Okres ochronny.". I stawiamy K jak kropkę, znaczącą kropkę.
Partnerem tego odcinka jest Audioteka- dobrze opowiedziane historie.

Every Podcast » Alfabet Wojtusika » #157 Radosław Piwowarski- późny debiut, czyli „Lekcje seksu doktora Alzheimera”